Dobra obrotówka na trocie „long 3”
W zasadzie od zawsze na pomorskich rzekach rządził long w rozmiarze trzy. Zaczęło się od Meppsa, który jest stworzony do połowu w rzekach. Ta legendarna błystka obrotowa miała i zapewne mieć będzie mnóstwo złowionych okazów na swoim koncie. Tę obrotówkę można poprowadzić w nurcie rzeki. Zawdzięcza to swojej budowie, a zwłaszcza kształtowi listka, który ma wąski wydłużony kształt i pracuje dość blisko korpusu. Dzięki temu nie jest on wynoszony przez nurt rzeki do powierzchni.
A dlaczego rozmiar numer trzy?
Powodów jest kilka. Tej wielkości przynętę można uzbroić w kotwicę umożliwiającą wyholowanie okazu troci lub łososia. A są to bardzo wymagające i silne ryby, które podczas holu potrafią zaskoczyć każdego wędkarza, dodatkowo walczą w rzekach o silnym uciągu, co skwapliwie wykorzystują. A co najważniejsze- nie stawia ona dużego oporu podczas ściągania, przez co nie dewastuje przekładni w kołowrotkach.
Niestety przy silnym uciągu lub bardzo wysokim stanie wody trudno sprowadzić seryjnie produkowane błystki z powodu ich budowy, która jest przystosowana do rzek o wolnym nurcie. Trociowe rzeki wymagają obrotówek dość specyficznych, gdzie stosuje się przeciążony korpus, a same skrzydełko wykonane jest z grubszej blachy.
W mojej opinii skrzydełko błystki jest kluczowe. Kształt, podgięcie, grubość materiału i sam materiał mają wpływ na to, czy błystka będzie poprawnie pracowała. Dobre skrzydełko nie skręca lub w minimalnym stopniu linkę/żyłkę. Wiele czasu spędzam na dopracowaniu tych szczegółów. Na przykładzie filmu poniżej doskonale widać, jak pracuje idealnie wykonane skrzydło.
W obrotówce trociowej stosuję skrzydełka wykonane z miedzi i mosiądzu o grubości 0.8mm lub rzadziej 0,7mm. To stosunkowo gruba blacha, jak na ten rozmiar błystki. Jednak nie jest to przypadek, takie skrzydło obraca się nieco wolniej od skrzydła wykonanego z materiału o grubości 0.6mm przez co nie jest wynoszone do powierzchni. W seryjnych produktach skrzydełka wykonane są zazwyczaj z cienkiej blachy stalowej, która jest zabezpieczona powłoką antykorozyjną, co w moim przekonaniu źle wpływa na pracę w wymagających warunkach jakimi są wartkie rzeki pomorza. Skrzydełka, które stosuję w moich obrotówkach long są wykonane według mojego projektu. W stosunku do klasycznego Meppsa zmniejszyłem długość oraz zwiększyłem szerokość skrzydła, co znacznie poprawiło pracę. Skrzydełko startuje od pierwszych obrotów korbki.
Kolejna istotna sprawa to obciążenie "korpus" błyski. Ten element w porównaniu do wirówek seryjnie produkowanych jest zdecydowanie cięższy. Waga sumaryczna modelu long 3 waha się w przedziale od 12gr do 18gr. Lżejsze błyski stosuje się na niżówkach lub w miejscach, gdzie rzeka szeroko rozlewa się, a nurt staje się powolny. Zdarza się, że trzeba zastosować cięższe błyski, ale są to rzadkie przypadki gdzie rzeka ma bardzo podniesiony stan wody (taki przypadek miał miejsce w sierpniu 2023 roku na rzece Parsęta). W takim przypadku najlepiej zastosować jest obciążenie w postaci oliwki lub czeburaszki przed błystką. Przeciążenie korpusu nie jest wskazane i bardzo negatywnie wpływa na pracę błyski. W skrajnych przypadkach skrzydełko obija się o korpus, co dyskwalifikuje w mojej opinii błystkę z użycia.
Korpusy mogą być wykonane z toczonego pręta mosiężnego, zawijane z drutu miedzianego oraz odlewane z ołowiu.
